Dzięki uprzejmości Meri Brown / Instagram
Wreszcie przerwanie jej milczenia! Po ponad roku spekulacji, Żony siostry gwiazda Meri brązowy zabrała się na Instagram, aby odmówić jej i mężowi Kody Brown rozpadli się.
„Po prostu wyjaśnijmy coś tutaj. Uwielbiam tego mężczyznę ”- napisała Meri z emoji w niebieskim serduszku obok przytulnego selfie ze swoim wieloletnim mężem - pierwsze, które opublikowała o nim od czasu rodzinnego zdjęcia w listopadzie 2019 roku.„ Nie jestem nikomu winna wyjaśnień, ale zrobię to tak czy owak ”.
fotki miód boo boo teraz
„Doskonale zdaję sobie sprawę, że jako rodzina zdecydowaliśmy się postawić się„ na zewnątrz ”, co z kolei wywołuje wszelkiego rodzaju spekulacje, komentarze i opinie” - napisała. „Ale wszystko sprowadza się do tego. Moja relacja z nim to MOJA relacja z nim. Jasne, że przez lata mieliśmy wzloty i upadki (to znaczy, czy to nie jest normalne?). Wysokie wzloty i upadki. Z których wszystkich można zobaczyć „niektóre” i spekulować. I to jest w porządku. Naprawdę, boo. ”
gdzie mieszka kim zolciak w johns creek?
„Ale oto moja prawda. Kocham go. Kocham moją rodzinę. Jestem zobowiązany. Mam w tym 30 lat. Walczymy. Komunikujemy się. Naprawiamy relacje, ponieważ zainteresowane strony są chętne i zdolne ”- dodała.
Dzięki uprzejmości Meri Brown / Instagram
Ostatni sezon Żony siostry pokazałem niektóre z nich trudne chwile . Para wydawała się skakać sobie do gardeł, a Kody zdecydował się spędzać więcej czasu z innymi żonami. W rzeczywistości od lat istnieje napięcie między Meri i Kody, które ostatecznie doprowadziło do Szokujący skandal Meri z łowieniem sumów w 2015 roku , który zagrał w serialu. W następstwie dramatu rodzina przeniosła się z Las Vegas do Arizony, ale wielu zastanawiało się, czy Meri rzeczywiście pojechała z nimi. Często widuje się, jak spędza czas ze swoimi dziećmi i przyjaciółmi, koncentrując się na swojej gospodzie i biznesie LuLaRoe oraz podróżach, ale mówi, że fani nie powinni zagłębiać się w jej niezależny styl życia.
James King moje życie 600 funtów martwe
„Jestem niezależną osobą, która robi swoje” - napisała. 'Dużo podróżuje. (Cóż, to znaczy pre-covid.) Mam wiele firm. Mam dużo przyjaciół. Mam przyjaciół płci męskiej (wstrzymaj oddech! Shocker!) I nie będę za to przepraszać. Jestem człowiekiem. Mam uczucia. Robię błędy. Wstaję, kiedy upadam. Czasami wzrost trwa dłużej niż innym razem. Będę. Zawsze. Wzrost. Denerwuję się. Czuję spokój. Czuję ból. Czuję radość. Wybaczam. Kocham. Jestem człowiekiem ”.
Meri zdawała się nawet klaskać pogłoskami, że nie mieszka z resztą rodziny, oznaczając geotagiem swój post w Arizonie.
'Jestem tutaj. Jestem zobowiązany. Nigdzie się nie wybieram ”- podsumowała. „Nie pokładaj w tym nadziei”.
